Za nami Igrzyska Olimpijskie, po których wciąż nie opadł kurz oraz emocje wśród których oprócz radości pojawia się także rozczarowanie wynikami, które nie spełniły oczekiwań kibiców. Tymczasem przed nami inne olimpiady – konkursy przedmiotowe dla uczniów.
O nieznanych benefitach dla tych, którzy biorą udział w olimpiadach przedmiotowych mówi Konrad Grabowicz – koordynator oferty dydaktycznej “Indeksu w Kieszeni”, ogólnopolskiej inicjatywy edukacyjnej, dzięki której uczniowie mogą przygotować się do olimpiad przedmiotowych, matur oraz egzaminu ósmoklasisty.
Choć popularność olimpiad przedmiotowych rośnie, to jednak wciąż pozostają one w niszy, przez co nie dostrzega się możliwości, jakie te prestiżowe konkursy oferują uczniom szkół średnich
i podstawowych. Osiągnięcia olimpijczyków z dziedziny nauki i wiedzy często umykają uwadze społeczeństwa – w tym również uczniów i ich rodziców, a czasem nawet nauczycieli. Jednak i w tym paradoksalnie można dostrzec jakiś pozytyw, bo “im mniejsza konkurencja, tym łatwiej wywalczyć upragnione awanse do finału” – jak zauważa Konrad Grabowicz, który sam od kilku lat przygotowuje przyszłych olimpijczyków, ale też ma za sobą doświadczenie jako ich uczestnik (m.in. zwycięstwo
w Olimpiadzie Przedsiębiorczości czy dwukrotnie tytuł laureata w Olimpiadzie Wiedzy Ekonomicznej).
Nie tylko zwycięstwo daje wygraną
Mając zasób wiedzy olimpijskiej, dużo łatwiej jest osiągać wysokie wyniki w nauce, co już daje wygraną pozycję. Każdy, kto podejmie takie wyzwanie, ma realną szansę na sukces, który może otworzyć przed nim wiele drzwi do przyszłej kariery. Uczniowie, którzy startują w olimpiadach, uczą się systematyczności, wytrwałości i zarządzania czasem, co przekłada się na ich wyniki w szkole oraz późniejsze osiągnięcia akademickie. Ponadto, doświadczenie zdobyte podczas przygotowań do olimpiad kształtuje charakter i umiejętności miękkie, takie jak radzenie sobie ze stresem, co jest niezwykle cenne w każdej pracy.
Sukces w olimpiadzie przynosi wymierne korzyści, takie jak nagrody finansowe i rzeczowe, ale też często możliwość uzyskania 100% z wybranego egzaminu maturalnego, czy nawet – dosłownie – “indeks w kieszeni”, bowiem na każdej uczelni wyższej znajdziemy ułatwienia rekrutacyjne dla olimpijczyków, którym na ogół jest zwyczajnie wolny wstęp na wybraną gamę kierunków,
czyli zwolnienie z postępowania rekrutacyjnego. Dodatkowo warto wspomnieć o stypendiach rektora, na które finaliści i laureaci mogą liczyć na pierwszym roku studiów oraz w kolejnych latach, czy znajdować się wyżej na liście aplikujących chociażby na programy wymian studenckich. Z kolei uczniowie szkół podstawowych z tytułem olimpijskim mają możliwość wyboru dowolnej szkoły ponadpodstawowej, nierzadko również otrzymując cenne nagrody.
Szansa dla każdego, nie tylko dla wybitnych!
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że olimpiady przedmiotowe są dostępne dla każdego ucznia,
a nie tylko “prymusów”. Udział w olimpiadach nie wymaga nadzwyczajnych zdolności i nie musi wiązać się z żmudną nauką po kilka godzin dziennie od najmłodszych lat.
Udział w olimpiadzie to nie jest sprint, a maraton. Przy odpowiednim przygotowaniu, mając dobrego trenera, nawet w przeciągu roku, nie mając wcześniejszego doświadczenia w materii olimpijskiej, można osiągnąć awans do finału – mówi Konrad Grabowicz, koordynator oferty dydaktycznej “Indeksu w Kieszeni”.
Wbrew utrwalonym przekonaniom o tym, że najlepiej przygotowują nauczyciele z wieloletnim doświadczeniem, twórcy “Indeksu w Kieszeni” wychodzą z założenia, że byli olimpijczycy najlepiej rozumieją wyzwania, przed którymi stają obecni uczestnicy.
Bezcenna nagroda – kontakt z drugim człowiekiem
Olimpiady przedmiotowe to nie tylko rywalizacja, ale także doskonała okazja do nawiązywania wartościowych kontaktów z rówieśnikami o podobnych zainteresowaniach. Właśnie ten, wydawać by się mogło niepozorny, aspekt socjalizacyjny jest bardzo ważną, o ile nie najważniejszą zaletą udziału w olimpiadach.
– Poznanie innych osób, które podzielają nasze zainteresowania i pasje, jest szczególnie ważne. Może okazać się początkiem długoletnich przyjaźni, które nie tylko mają realny wpływ na nasz rozwój osobisty, ale również mogą przynieść korzyści w przyszłości zawodowej. Wspólna pasja i wzajemna inspiracja mogą prowadzić do owocnych współprac – mówi Konrad Grabowicz.
Nie ma na co czekać – czas start!
Przygotowanie do olimpiad to nie tylko kwestia wiedzy, ale także umiejętności organizacji czasu
i systematyczności. Jak podkreśla koordynator oferty dydaktycznej “Indeksu w Kieszeni”, „Rozłożenie nauki na dłuższy czas gwarantuje lepsze przyswajanie wiedzy”. Dlatego też poruszamy ten temat właśnie teraz – przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego, bo aby zbudować solidne fundamenty pod przyszłe sukcesy, najlepiej zacząć pracę już na samym początku roku.
Konrad Grabowicz – zwycięzca XI edycji Olimpiady Przedsiębiorczości, podwójny laureat Olimpiady Wiedzy Ekonomicznej oraz zwycięzca konkursu Wiedzy o Gospodarce organizowanego przez UMK w Toruniu, który dziś jest jednym z prowadzących kursy przygotowujące przyszłych olimpijczyków w ramach inicjatywy “Indeks w Kieszeni”.
Indeks w Kieszeni (www.indekswkieszeni.pl)- ogólnopolska inicjatywa edukacyjna, dzięki której uczniowie mogą przygotować się do olimpiad przedmiotowych, matur oraz egzaminu ósmoklasisty. Firma, która od ponad 10 lat odznacza się najwyższą skutecznością jeśli chodzi o przygotowywanie do olimpiad tematycznych w formie kursów stacjonarnych oraz e-learningowych.